Tak sobie wczoraj w nocy przeglądałam inne blogi związane z modą i wszystkie stylizacje, które oglądałam były całkiem inne od moich, jeśli chodzi o styl. Pomyślałam, że pewnie przez to mój blog nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, (a przynajmniej na razie), bo zestawy są zupełnie inne, dużo mniej kobiece, trochę bardziej odważne i może trochę dziwne? szczerze mówiąc jestem 'w trakcie' zmiany stlu, a właściwie nie zmieniam go, ale wciąż poszukuję. Z czasem sięgam po coraz bardziej dziewczęce kroje, stawiam na więcej kolorów niż kiedyś, nawet rpzekonuję się do butów na obcasie i mam ochotę zakupić sobie takich kilka par ;) sama jestem w szoku, bo zawsze nosiłam tylko trampki i żadnej kobiecości we mnie nie było, jeśli chodzi o ubiór. Ale staram się to zmienić-nie dla kogoś, po prostu dla siebie i nie żeby coś mi się we mnie nie podobało, ale kazdy potrzebuje zmian. Mojego stylu nie da się bliżej określić, po prostu trzymam się mocno mojej zasady : bawić się, być odważną i NIKOGO NIE NAŚLADOWAĆ. staram się więc robić wszystko, by być niepowtarzalną - i to nie za pomocą metek na ciuchach ( choć to przyjemność nosić markowe ciuchy), ale za pomocą kreatywności, wyobraźni.
Co do stylizacji: luźna,weekendowa i z pazurem .
Wiem, że adidasy z pozoru nie pasują do takich ciuchów, ale wg mnie wyglądają tutaj oryginalnie.
PS. I przepraszam za jakość zdjęć, wiem , że jest fatalna. Planuje kupić nowy aparat, ale jak ma być przydatny to musi być pożądny, tak więc zbieram wciąż na niego .
cardigan- Zara
tunika - Promod
necklace - present :)
bag - H&M
rings - Orsay
sneakers - Billabong